Służy do odłączenia energii elektrycznej w budynku lub strefie pożarowej, przede wszystkim w celu zapewnienia bezpieczeństwa ekip ratowniczych. Oczywiście może być też wykorzystany przez użytkowników budynku na wypadek innego zdarzenia, np. awarii wodociągu i zalania.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, jest wymagany w budynkach lub strefach pożarowych o kubaturze przekraczającej 1000 m3 lub jeśli występuje zagrożenie wybuchem. Warto zauważyć, że pojęcie „występowania zagrożenia wybuchem” jest o wiele bardziej pojemne niż pomieszczenie zagrożone wybuchem. Jeśli w budynku lub strefie pożarowej wyznaczono jakąkolwiek strefę zagrożenia wybuchem to stosowanie PWP jest wymagane.
Powinien odłączać wszystkie obwody w budynku lub strefie pożarowej. Jeśli to nie jest technicznie możliwe (zdarza się) i trzeba zastosować kilka wyłączników to przy każdym z nich powinna się znaleźć czytelna informacja jaki przycisk co wyłącza i gdzie znajdują się pozostałe wyłączniki.
Wyłącznik nie powinien odłączać zasilania urządzeń niezbędnych w trakcie pożaru, np. pomp hydrantowych, wentylatorów oddymiających, itp. Dla takich urządzeń, w rozdzielni głównej lub za złączem kablowym, wydziela się sekcję obwodów pożarowych niezależną od PWP. Dyskusyjne jest zasilanie sprzed PWP urządzeń przeciwpożarowych posiadających własne akumulatory, np. centrali systemu sygnalizacji pożarowej. Same tylko organy PSP wydały na ten temat dwie sprzeczne opinie. Jeśli da się to zrobić, warto zasilać sprzed wyłącznika ppoż. również urządzenia posiadające akumulatory.
Przycisk wyzwalający, bo sam wyłącznik najczęściej jest w rozdzielnicy, powinien znajdować się w pobliżu głównego wejścia do budynku lub w pobliżu złącza, czyli miejsca, gdzie znajdują się bezpieczniki mocy (BM), często też licznik i inne gadżety. Uwaga: nie ma obowiązku montowania PWP na zewnątrz budynku.
Oznakowanie wyłącznika ppoż. należy wykonać znakiem z błyskawicą na czerwonym tle. Czasami błędnie są stosowane oznaczenia na niebieskim tle lub oznaczenia uruchamiania ręcznego, takie jak przy przyciskach ROP.
Sprawy urządzeń – wyłączników, rozłączników itp. są uzależnione od stopnia skomplikowania instalacji i przyłącza energetycznego. Odpowiada za to projektant i rzeczoznawca ppoż., bo PWP jako urządzenie przeciwpożarowe musi mieć projekt i uzgodnienie. Kwestia samego przycisku wyzwalającego nie jest jasna, prawo jeszcze kuleje w tym zakresie. Do tej pory robiło się je zgodnie z normą na ROP-y. Od tego roku istnieje obowiązek uzyskania Krajowej Oceny Technicznej na PWP, ale nie ma do tej pory konkretnych wytycznych. Większość polskich producentów jednak już się z tym uporała, to w końcu nie jest fizyka atomowa.
Typ wajcha/dźwignia. Wyłączniki, które pamiętają jeszcze wybuch w Czarnobylu. Tutaj ile kontroli PSP, tyle opinii. Moim zdaniem jeśli taki wyłącznik jest sprawny i wyłącza to co trzeba, znajduje się we właściwym miejscu, jest oznakowany oraz co roku przeglądany, to może być wykorzystywany tak długo jak spełnia swoje zadanie.
Nie jest nim bezpiecznik główny w formie ES-a, nie jest nim żaden wyłącznik zamknięty w szafie albo w pomieszczeniu bez dostępu dla służb ratowniczych.
Udostępnij:
Przeciwpożarowe wyłączniki prądu są kluczowe dla bezpieczeństwa budynków i osób w przypadku zagrożenia pożarem. Odpowiednie umiejscowienie, oznakowanie i działanie tych urządzeń jest niezwykle istotne, by zapewnić skuteczną ochronę.